Kilka tysięcy polskich strzelców wkroczyło zwycięsko na ziemię Królestwa Polskiego [...].
Szeregi strzeleckie rosną z dniem każdym na terenie Królestwa. Tysiące ochotników miejscowej ludności zgłasza się dobrowolnie pod sztandary polskie. [...]
Zajęte przez polskich strzelców obszary organizują władzę cywilną pod hasłem państwowości polskiej.
Potężna armia austro-węgierska, która w imię kultury podjęła walkę z barbarzyńskim caratem, pozostaje w zupełnej harmonii z Naczelną Komendą wojsk polskich, uznaje i opiera się na zorganizowanych przez nią władzach cywilnych. [...]
Cel wojny, którą prowadzi dziś monarchia austro-węgierska z Rosją, pokrywa się z naszym. [...]
Nie ma dziś większego niebezpieczeństwa dla sprawy polskiej, jak brak jedności w samym polskim narodzie, jak groza rozbicia, groza osłabiania dokonanych już czynów, groza wahań i kunktatorstwa.
Z ramienia Rządu Narodowego i Naczelnego Wodza — komisarz wojskowy dla Galicji — w imię honoru narodowego i dobra naszej świętej sprawy, wzywam wszystkich Polaków w Galicji do jedności i zgody, wzywam wszystkich, w których piersiach bije polskie serce, by niezależnie od stosunków, jakie do dziś dnia panowały, niezależnie od stanowisk, jakie ktokolwiek dotąd w hierarchii społecznej zajmował i zajmuje, nikt nic nie przedsiębrał w sprawie polskiej na własną rękę bez porozumienia z Komisariatem Rządu Narodowego, jakim na terenie Galicji jest K.S.S.N.
Orientacja strzelców polskich zapanować dziś winna nad sprawami i kłótniami w Polsce. Komendzie strzeleckiej poddać się musi wszystko, co jest w Polsce żywe, jeżeli uratować mamy przyszłość naszą.
To jest pierwsze moje wezwanie. A wezwanie drugie tyczy się świadczeń i ofiarności, na jakie społeczeństwo zdobyć się musi na rzecz armii polskiej. [...]
Wszelką broń i amunicję należy składać w miejscowych Komendach strzeleckich, buty, mundury, pasy, worki, bieliznę, siodła, materiał aprowizacyjny itd. — do Intendentur strzeleckich, materiał opatrunkowy — do strzeleckich oddziałów sanitarnych, pieniądze i kosztowności — do Polskiego Skarbu Wojskowego. [...]
Polacy! Zdobądźcie się na czyn! Spełnijmy nasz obowiązek!
Kraków, 12 sierpnia
Rok 1914 w dokumentach i relacjach, oprac. Janusz Cisek, Kraków 2005.
Żołnierze polscy!
W legionach polskich, pod komendą polską, pod naczelnym kierownictwem przyjaznej naszemu narodowi Austrii, zleją się, spoją w jedność wszystkie dotychczasowe, oddzielne, wojskowe, polskie organizacje.
Zanim ta organizacja wspólna i jedna się utworzy, tym jednobrzmiącym rozkazem dla Drużyn Bartoszowych, Drużyn Polowych Sokoła, Drużyn Podhalańskich, Drużyn i Związków Strzeleckich rozkazujemy w imię ścisłego braterstwa broni wszystkich polskich żołnierzy:
1. Wszyscy umundurowani żołnierze polscy pozdrawiają się ukłonem wojskowym.
2. Wszystkie organizacje, komendy i żołnierze obowiązani są dać sobie odtąd wszędzie pomoc wzajemną.
3. Kary dyscyplinarne, wymierzone przez jedną z organizacji wojskowych, obowiązują wszystkie inne.
Kraków, 21 sierpnia
Rok 1914 w dokumentach i relacjach, oprac. Janusz Cisek, Kraków 2005.